Orka zimowa – sprawdzona metoda w uprawie ziemniaka
W gospodarstwie Agnieszki Tołłoczko-Wróbel z województwa warmińsko-mazurskiego orka zimowa jest podstawą przygotowania gleby pod sadzeniaki. Ziemia na tym obszarze to mozaika lekkich piasków, żwirów i kamieni, charakterystyczna dla terenów polodowcowych. W takich warunkach rolniczka podkreśla, że nie ma miejsca na eksperymenty – jedynie pewna, powtarzalna technologia daje dobre efekty.
Przygotowanie gleby i międzyplony
Jesienią w jej gospodarstwie wysiewane są międzyplony, które po zbożach są przyorywane jeszcze przed zimą. Taki zabieg pozwala glebie przejść naturalny proces przemrożenia i nabrać właściwej struktury. Wiosną wykonywane jest głębokie redłowanie na 40 cm oraz mechaniczne usuwanie kamieni, co jest kluczowe przy takim rodzaju podłoża.
Znaczenie odkamieniania
Agrotechniczne wyzwanie stanowią kamienie, których z jednego hektara gospodarstwa zbierane jest nawet 100 ton. Odkamienianie za pomocą specjalistycznej maszyny firmy Grimme przeciwdziała uszkodzeniom bulw, poprawiając jakość i estetykę sadzeniaków, co ma kluczowe znaczenie dla odbiorców.
Wypowiedzi rolników z Pomorza i Zachodniopomorza
Szymon Ręcławowicz z województwa zachodniopomorskiego oraz Zbigniew Gołda z Pomorza podkreślają różnorodność podejść do uprawy ziemniaka, ale zgodnie potwierdzają, że orka, zwłaszcza zimowa, jest sprawdzonym i niezawodnym elementem agrotechniki, który zapewnia dobry plon i jakość produktu.
Dlaczego gleba musi być odpowiednio przygotowana?
Zdarzenia z praktyki pokazują, że ziemniak wymaga gleby miękkiej, wilgotnej i bogatej w próchnicę. Tylko wtedy plon jest nie tylko wyższy, ale i ma najlepszą jakość, a bulwy spełniają oczekiwania konsumentów pod względem kształtu i skórki. Bez odpowiednich zabiegów przygotowawczych jakość sadzeniaków znacząco spada.
"Ziemniak lubi spać jak pod pierzynką. Gleba musi być miękka, wilgotna i bogata w próchnicę. Wtedy plon jest nie tylko wyższy, ale i znacznie lepszej jakości. A klient dziś kupuje oczami - musi być kształt, musi być skórka, nie może być obić." — Agnieszka Tołłoczko-Wróbel, gospodarstwo w Warmii i Mazurach
Źródło: farmer.pl